|
Wspólnota ALFA w Krakowie Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Pon 23:45, 18 Maj 2009 Temat postu: Codzienność- szara czy piękna? |
|
|
Później coś tu dopiszę, bo w tej chwili zastanawiam się nad tytułowym pytaniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacek dnia Wto 0:24, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jacek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Wto 0:22, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
"Miłość nie polega na dokonywaniu rzeczy nadzwyczajnych i bohaterskich, ale na spełnianiu rzeczy zwykłych z czułością" (Jean Vanier)
Proszę Was o włączenie się w dyskusję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Wto 14:22, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gorąco polecam, bardzo polecam, uważam to za coś niezwykle istotnego
[link widoczny dla zalogowanych]
i jego książka [link widoczny dla zalogowanych]
Jak na razie nie czytałem, ale to o czym mówi Pan Nosowski mocno mnie zainteresowało- kręci mnie to po prostu
Codzienność- przecież w niej wzrastamy. Trzeba zmienić podejście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emi
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Radom/Kraków
|
Wysłany: Sob 23:46, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jestem za tym żeby była piękna, nawet gdy czasem jest szara...
A Twoje wnioski Jacku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Wysłany: Nie 0:22, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jak przeczytam książkę to się podzielę wnioskami
W każdym razie o takim podejściu mówił także św. Josemaria Escriva:
"Naiwnie wypatrujemy Boga w rzeczach nadzwyczajnych, które jednak się nie zdarzają" (św. Escriva)
No właśnie... nawet podczas modlitwy spodziewamy się często "rzeczy nadzwyczajnych" (w znaczeniu przeżyć)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucky
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Staszów
|
Wysłany: Nie 20:40, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
"Nie można każdego dnia robić coś wielkiego, ale z pewnością można robić coś dobrego" (przysłowie niemieckie), a "droga do nieba prowadzi przez wypełnianie codziennych obowiązków na ziemi." (Heinrich Pestalozzi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:45, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
"Kiedy obudziłem się, rano było. Jasny dzień. Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Co powiedziałem? Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Tak powiedziałem. Ech, Gałązko Jabłoni, co ja widzę? Co ja tu widzę wprost olśniewająco? Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Przecież to jest jedno z najpiękniejszych zdań świata, to jest olśniewające, to jest snop światła w same oczy, w same usta. Jak mogłem tego przedtem nie zauważyć? Ile razy wypowiedziałem to zwyczajne proste zdanie, nie zdając sobie sprawy, nie widząc, ślepy, że to jest przecież cud, opisanie cudu. Ślepy jestem ciągle, ciągle ślepy. Wydaje mi się, że mam tysiąc oczu, ale ile z tego jest zamkniętych i czeka na radosne migotliwe zachwytliwe otwarcie lub, Boże mój, na otwarcie ponure, przerażające, czernią oślepiające, bólem zabijające. Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędzę i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cudach moimi gumowcami. Milowymi gumowcami, ale po cudach depczę. To jest przykre straszliwie. Smutne straszliwie to jest. I wstyd mi. Ale ja się poprawię."
[fragm. "Siekierezady - E. Stachury:)]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexe
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:13, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jacek napisał: | Codzienność- przecież w niej wzrastamy. Trzeba zmienić podejście... |
zanim napiszę coś mądrego (?) chciałabym pochwalić słowa Jacka (te powyższe) i namówić do wprowadzenia ich w życie (nie żebym była wzorem doceniania codzienności, wręcz przeciwnie ).
póki co 'najulubieńszy z najulubieńszych' tematów jakie tu znalazłam, niech sobie pobędzie na górze strony, w końcu codziennie mamy codzienność
Na dziś:
"Znaczenie ma nie to, co robisz raz na jakiś czas, ale to, co wykonujesz dzień po dniu." -Jenny Craig
Ten cytat zawsze mi pomaga wrócić do codziennej pożytecznej rutyny gdy sobie zrobię czasem "dzień Lenia" a także przypomina o tym, że do dużych rzeczy wiedzie zazwyczaj dłuuuuga droga(to moja teoria), właśnie taka do pokonywania dzień po dniu.
To tak bardziej odnośnie codziennej pracy....mam nadzieję że kogoś zmotywowałam np. do nauki do sesji
Na razie tyle.
[Na mądrości moje przyjdzie czas niedługo ]
http://www.youtube.com/watch?v=Ckpr994iQ2s
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hexe dnia Śro 1:14, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|