|
Wspólnota ALFA w Krakowie Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janheski
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Ustrzyki Dolne niedaleko Leska ;-)
|
Wysłany: Sob 3:38, 24 Cze 2006 Temat postu: Doszliśmy do tego |
|
|
Ja tutaj chcę napisać coś, do czego między innymi doszliśmy na szowinistycznym spotkaniu nad Słowem Bożym. Ten wpis ma za zadanie również sprowokować Wojciecha do napisania tego, co jego najbardziej poruszyło w tym do czego doszliśmy. A mnie najbardziej poruszyło to:
1 Kor 3,11-15 BT "Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. (12)I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drewna, z trawy lub ze słomy, (13) tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. (14)Ten, którego budowla wzniesiona na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; (15)ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz jakby przez ogień."
Protestanci podkreślają moc aktu oddania życia Jezusowi, że wtedy jesteśmy zbawieni. Katolicy podkreślają ciągłe dążenie ku doskonałości, budowanie. Jedno bez drugiego nie funkcjonuje i na odwrót.
Brak nauki o budowaniu i wysiłku, a jedynie osiadnięcie na laurach, na zbawieniu od Jezusa - no to 'wprawdzie ocaleje, lecz jakby przez ogień'. Kościół rozumie ten ogień jako czyściec.
Znowuż bez pewności zbawienia (gdy oddaliśmy życie Jezusowi) - nauka o budowaniu może zostać opacznie zrozumiana, że muszę robić to i tamto, żebym został zbawiony, a przecież zbawienie nie pochodzi z uczynków, ale jest łaską Boga i jest nam dana dzięki Jezusowi. Za darmo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
WojciAch
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Wysłany: Wto 13:58, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
OK, zaczynamy:
zaczęliśmy rozwazac J 14, 1-7 (choc docelowo mial byc caly rozdzial) i mnie tak zastanowiło słowo: przygotuje wam miejsce (wersy 2 i 3).
po dordze bede się odwoływał do: 1kor3,10-15 AP21,1-5 (oraz takiego fragmentu w Piśmie Świętym gdzie jest mowa o tym, że na końcu to wszycy będą podlegli Ojcu [m.w. taki sens] )
Pierwsza myślą było to: Przeciez skoro Pan Bóg jest wszechmogący to czemu to przygotowanie trwa już ok 2000 lat ?
Dobre pytanie ?.... za chwile postaram sie na nie odpowiedzec, ale może od początku.
Zyjemy tu na ziemi i tu budujemy Królestow Boże w nas (na tyle na ile chcemy i pozwalamy działać Duchowi Świętemu, zwłaszcza poprzez modlitwę). W momencie naszej fizycznej śmierci jesteśmy w jakiejś relacji z Panem Bogiem (namy pewną wiarę, miłość która sie w nas kształtowała i pewien bagaż naszych czynów) i kiedy umieramy idzemy na sąd (taki po śmierci - nie ostateczny) i tam jakby wystawiane są na 2 oceny:
a) gdzie idziemy?: niebo (stare niebo AP21- tak je nazwaliśmy)- tam jest super , czyściec (bardzo okropne miejsce), albo piekło (ale to wtedy jest straszne i niedaj Boże aby ktokolwiek tam poszedł).
[tu jest odniesienie do 1kor3,10-15 o przejściu czynów przez ogień]
b) wystawiana jest ocena życia. która będzie świadczyć o ilości kar/okresie przebywania w czyścu(Pan ustala ich poziom, ma mnożnik czasu), albo wielkości nagrody jaką Pan będzie darzył w niebie (starym [świadomie mówię tu o pewnej hierarchii śczęścia w starym niebie, ze względu na to co przeczytałem w objawieniach świętej Brygidy(Szwecja)[15 modlitw świętej Brygidy: dotyczą rozważania Męki Pana Jezusa] gdzie Pan Jezus mówi do niej że dla tych którzy będą rozważać te(ww) lub podobne modlitwy da im w niebie kosztować z przedziwnej studni Jego Boskości czego nie uczyni tym którzy nie odmawiali tych czy podobnych modlitw])
Natomiast jednej kwestii nie możemy być pewni (i pewnie nie musimy tego wiedzieć), choć powstały 2 hipotezy.
Po przyjściu Ponownym Chrystusa, po sądzie ostatecznem, w chwili gdy nastąpi nowe Jeruzalem (AP 21).
[tu jest odpowiedz na pytanie które postawiłem na początku, przynajmniej taka odpowiedz powstała w mojej głowie]
Pan Jezus w momencie pierwszej śmierci człowieka (fizycznej) po ocenie go konstruuje(PRZYGOTOWUJE) [mocą Swojej woli - pstryk] dla niego miejsce w Nowym Jeruzalem! tak aby ten człowiek był tam- w tym swoim miejscu -nieskończenie szczęśliwy.
hipoteza1: mogła by twierdzić że osoby które miały lepszą ocenę za życie(i poszli też do starego nieba) dostąpiły be tego nieskończonego szczęścia + coś jescze (wg sprawiedliwości Bożej)
hpoteza2: mogła by twierdzic ze wszyscy w nowym niebie będą równi w takim sensie, że Ci co byli w starym niebie dostali już swoją nagrodę, a Ci co są z czyśca swoje już dociwepieli- oczyślili się. i wszyscy będą nieskończenie szczęśliwi.
Niezależnie od tego czy bedzie hipoteza 1, 2 .. n to dla osoby która będize w Nowym Jeruzalem nie bedzie żadnej różnicy bo i tak będzie nieskończenie szczęśliwa, będzie przniknięta Bożą Miłością i nieskończonością i w ogóle będize chodzić po suficie - taka będzie szczęśliwa.
i do tego doszliśmy(/łem) studiując Pismo Święte
A trzeba pamiętać, że "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało jak wielkie rzeczy dla na Bóg przygotował"
EDIT:
WUAGA CZĘŚĆ Z TEGO CO TU NAPISAŁEM TO JEST HEREZJA ! (CHODZI MI O ROZUMIENIE ŚMIERCI PIERWSZEJ I DRUGIEJ) UŚWIADOMIŁEM TO SOBIE PO WYKLADZIE SIOSTRY JOANNY NA TEMAT APOKALIPSY...
WNIOSEK:
1. TRZEBA UWAżAć żEBYNIE DOPISAć WłASNEJ TEROII DO SłOWA BOżEGO!
2. żEBY WYJAśNIAć BARDZIEJ ZAWIłE FRAGMENTY PISMA śWIęTEGO TRZEBA MIEć DO TEGO PODSTAWY, żEBY CZASEM CZEGOś NIE PRZEINTERPRETOWAć I NIE WPROWADZIć KOGOś W BłąD
TEN POST MOżNA POTRAKTOWąć JAKOAKADEMICKA TEORIA....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WojciAch dnia Pią 22:47, 03 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola :)
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: LancWywła
|
Wysłany: Wto 16:59, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak czytając Twoją wypowiedź przypomniały mi się słowa, które kiedys przeczytałam. Sens był mnmiej więcej taki: w Niebie każdy będzie niewyobrażalnie szczęśliwy, choć zapłata dla każdego bedzie taka sama, wszyscy nie "dostaną po równo" --- sprawiedliwość Boska nie jest sprawiedliwością ludzką --- każdy człowiek ma jakąś granicę szczęśliwości i dostanie tyle szczęścia ile bedzie potrafiło znieść jego serce i nie będzie wstanie byc już bardziej szczęśliwy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekS
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oslo
|
Wysłany: Czw 23:19, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wow Ola, ale abstrakcja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
terenia
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rabka -zbój
|
Wysłany: Pon 17:24, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
hm a cio powiecie na przypowiesc i robotnikach i winnicy??ja jeden przyszedl rano robic, drugi w poludnie a trzeci jeszcze pozniej, wszyscy dostali tyle samo a kazdy poszedl wtedy kiedy sie dowiedzial,
Królestwo Niebieskie jest podobne to tej winnicy...
zgadzam sie z Jasiem,
jestesmy zbawieni, z laski przez wiare, Ef2,8-9,za darmo jak ten Łotr, ktory na krzyrzu uwierzył i poszedł do nieba,od razu<Jeszcze dzis ze Mna bedziesz w raju>
a o tym I sadzie po smieci to polecam Jan 5, 240
generalnie szukam prawdy, juz nie patrze na to co protestanckie czy katolickie, chce wiedziec jak jest, wierze, ze i my i oni jestesmy,hmm bedziemy zbawieni<dla tych co sie jeszcze nie nawrocili>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majk
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Pszczyna, Kraków, cały świat
|
Wysłany: Czw 21:51, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wojtku - co uświadomiłeś sobie po owym wykładzie? Jesteś w stanie krótko to opisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WojciAch
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
|
Wysłany: Pią 22:44, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem w stanie ale bardzo krótko w odniesienieu do mojej wypowiedzi powyżej.
to co mi utkwiło w pamięci to znaczenie śmierci:
smierc pierwsza: nasza śmierc dla świata (ale juz dokladnie nie pamietam i tu glowy nie dam)
śmierc druga: wieczne potępienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|