Wspólnota ALFA w Krakowie

progrock

Hej!

Mój kolega Jacek, za którego prosiłem niedawno o modlitwę, leczy się w Monarze (alkoholizm), gdzie pożywienia nie jest za wiele. Niedługo wybieram się tam z jego mamą, aby dostarczyć dodatkową żywność. Z tym, że oczywiście to, co przywieziemy jest dzielone między wszystkich (około 40 osób). Jeśli posiadacie lub znacie kogoś, kto mógłby ofiarować dużą liczbę np. owoców, pieczywa lub czegoś innego (nawet może być przeterminowane) itp. (wystarczy np. sadownik) nawet niekoniecznie w okolicach Krakowa, to bylibyśmy bardzo wdzięczni. Każda ofiara się liczy. Transport mamy załatwiony, tylko właśnie produktów brakuje.

Z góry Wam dziękuję i pozdrawiam!