Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna
->
O tym co nas zastanawia...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
FIDES QUAERENS INTELLECTUM (wiara szukająca zrozumienia)
----------------
O tym co nas zastanawia...
Sprawy wspólnoty
----------------
Zapowiedzi, wydarzenia, ogłoszenia, komentarze, uwagi, spostrzeżenia
Świadectwa
Modlitwa
Z innej beczki....
----------------
Off-Topic i inne rozmowy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
seeker
Wysłany: Pią 23:37, 11 Lip 2008
Temat postu:
hmm, bardzo ciekawe
dzięki wielkie,
wygląda więc na to że Bóg jednak uważał jego czyny za złe,
ciekawe jednak komu za to odpłaci? czyżby potomkom Jakuba? pewnie tak bo ten fragment jest na długo po śmierci Jakuba o ile sie nie mylę,
ciekawe jednak czemu Bóg woli odpłacić potomkom a samemu Jakubowi nic nie mówić?
niestety za bardzo nie znam kontekstu księgi Ozeasza ...
Jacek
Wysłany: Pią 23:06, 11 Lip 2008
Temat postu:
moze ten fragment bedzie pomocny
Cytat:
3 Pan wiedzie spór z Izraelem2,
ukarze postępki Jakuba
i odpłaci za jego uczynki.
4 Już w łonie matki oszukał on brata3,
w pełni sił będąc, walczył nawet z Bogiem.
5 Walcząc z Aniołem, zwyciężył,
płakał i błagał Jego o łaskę -
spotkał Go4 w Betel i tam z Nim4 rozmawiał.
6 Pan jest Bogiem Zastępów,
Pan jest imieniem, które wspominał.
7 Ty zaś powróć do Boga swojego -
strzeż pilnie miłości i prawa
i ufaj twojemu Bogu!
(Oz 12,3-7)
seeker
Wysłany: Czw 23:21, 10 Lip 2008
Temat postu:
wydaje mi się że Twoje porównanie jest nietrafne, nie widzę żadnej analogi z tym podszywaniem się, różnica jest już w samej istocie, bo Ezaw przez to stracił dziedzictwo a Jezus dziedzictwem się podzielił,
poza tym jak sam zauważyłeś Bóg o tym wie więc nazywanie tego oszustwem jest bez sensu
janheski
Wysłany: Czw 21:19, 10 Lip 2008
Temat postu:
@1 Jakub wykazuje tutaj silną chęć 'posiadania' najwyższego dobra - błogosławieństwa Bożego. Ezaw nie interesował się tym.
Jakub podszywający się pod ukochanego syna Izaaka - Ezawa jest symbolem nas, którzy 'podszywamy' się pod ukochanego syna Boga - Jezusa. "Przyoblekliśmy się w Chrystusa" tak jak Jakub przyoblekł się w Ezawa (ubrał skórki, żeby Izaakowi przypominać Ezawa).
Ga 3:27 BT "Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa."
Owszem, Jakub oszukał Izaaka, ale jak widać Bóg to respektuje i błogosławił właśnie Jakubowi. Tak samo my w pewien sposób oszukujemy Boga, 'podszywając' się pod Jezusa, ale jak widać, Bóg to respektuje (chociaż niewątpliwie o tym wie, że go 'oszukujemy'). Bóg respektuje to nasze oszustwo, bo nas kocha. I teraz patrzy na nas jak na Jezusa.
seeker
Wysłany: Wto 23:09, 08 Lip 2008
Temat postu:
WojciAch napisał:
seeker napisał:
Kilka faktów:
no co do tych faktów to bym był ostrożny
seeker napisał:
- oszukuje swojego ojca i brata wyłudzając błogosławieństwo,
- potem gdy przychodzi znowu do spotkania z bratem próbuje się z nim pojednać przekupując go, przy czym nie ma nic o tym żeby żałował swojego czynu, zrobił to bo bał się że brat go zabije a więc dalej myślał o sobie,
@1 - zauważ że Ezaw był na tyle głupi że "sprzedał bratu pierworodztwo". więc go nie otrzymał od Ojca.
@2 - zauważ że w dordze powotnej wraca już "nieco inny Jakub" - wzgledem Boga, pozatym ty byś sie nie bał gdybyś wiedział że będizesz miał do czynienia z człowiekiem porywczym, który moze Cie "prasnąć" ? Napewno był byś ostrożny i przmyślał całą sprawe
@1 czy to jakkolwiek usprawiedliwia czyn Jakuba?
@2 nie chodzi o to że się bał bo to normalna reakcja tutaj tak jak mówisz, chodzi o to że nawet po takim czasie nie widział swojej winy odnośnie @1
WojciAch napisał:
seeker napisał:
A jak zachowuje się w tym wszystkim Bóg? Mówi cały czas Jakubowi że będzie go wspierał i mu błogosławił, nawet zaraz po oszustwie wobec ojca jak Jakub idzie przez pustynię.
Wynika z tego że Bóg pochwala zachowanie Jakuba, pochwala egoizm.
Jakie jest wasze zdanie?
Wynika z tego że Bóg jest wierny obietnicy Abrahamowi, nie ze pochwala egoizm. Popatrz na Izraelitów na pustyni, potrzeba było 40 lat żeby ich serca sie zmieniły. (ale co to jest 40 lat w sakali wieczności
) Ja czasem to nie moge wytrzymać godziny z kimś kto mnie wkurza, ale w końcu jak ktos kogoś kocha to jest cierpliwy i jak widać przymyka oko na pewne niedociągnięcia
.
właśnie w przypadku Izraelitów na pustyni Bóg zachował się zrozumiale, cierpieli trudy dopóki ich serca się nie zmieniły, w ten sposób Bóg wskazał im drogę wewnętrznej przemiany,
w przypadku Jakuba jest dokładnie na odwrót, Jakub robi źle ale Bóg go jeszcze wspiera i nic nie mówi, Jakub nie dostaje od Boga feedbacku że coś nie gra,
jeśli chodzi o przymykanie oka to byłoby to ok gdyby było tylko przymykanie co można by ewentualnie rozumieć jako wybaczenia, ale tutaj mamy sytuację kiedy Jakub dostaje 'nagrodę' za 'zło'
WojciAch
Wysłany: Wto 9:34, 08 Lip 2008
Temat postu:
seeker napisał:
Kilka faktów:
no co do tych faktów to bym był ostrożny
seeker napisał:
- oszukuje swojego ojca i brata wyłudzając błogosławieństwo,
- potem gdy przychodzi znowu do spotkania z bratem próbuje się z nim pojednać przekupując go, przy czym nie ma nic o tym żeby żałował swojego czynu, zrobił to bo bał się że brat go zabije a więc dalej myślał o sobie,
@1 - zauważ że Ezaw był na tyle głupi że "sprzedał bratu pierworodztwo". więc go nie otrzymał od Ojca.
@2 - zauważ że w dordze powotnej wraca już "nieco inny Jakub" - wzgledem Boga, pozatym ty byś sie nie bał gdybyś wiedział że będizesz miał do czynienia z człowiekiem porywczym, który moze Cie "prasnąć" ? Napewno był byś ostrożny i przmyślał całą sprawe
seeker napisał:
A jak zachowuje się w tym wszystkim Bóg? Mówi cały czas Jakubowi że będzie go wspierał i mu błogosławił, nawet zaraz po oszustwie wobec ojca jak Jakub idzie przez pustynię.
Wynika z tego że Bóg pochwala zachowanie Jakuba, pochwala egoizm.
Jakie jest wasze zdanie?
Wynika z tego że Bóg jest wierny obietnicy Abrahamowi, nie ze pochwala egoizm. Popatrz na Izraelitów na pustyni, potrzeba było 40 lat żeby ich serca sie zmieniły. (ale co to jest 40 lat w sakali wieczności
) Ja czasem to nie moge wytrzymać godziny z kimś kto mnie wkurza, ale w końcu jak ktos kogoś kocha to jest cierpliwy i jak widać przymyka oko na pewne niedociągnięcia
.
seeker
Wysłany: Pon 22:37, 07 Lip 2008
Temat postu: Bóg a Jakub
Jakub był wnukiem Abrahama, generalnie jego dzieje przewijają się przez Rdz 25,19 do 49,33. W moim odbiorze generalnie Jakub był człowiekiem egoistycznym który myślał przede wszystkim o swoim własnym interesie. Kilka faktów:
- oszukuje swojego ojca i brata wyłudzając błogosławieństwo,
- potem gdy przychodzi znowu do spotkania z bratem próbuje się z nim pojednać przekupując go, przy czym nie ma nic o tym żeby żałował swojego czynu, zrobił to bo bał się że brat go zabije a więc dalej myślał o sobie,
- gdy jego synowie wycinają w pień miasto mszcząc zniewagę siostry mówi że źle postąpili bo sprowadzą na niego zemstę ich współplemieńców (znów myśli o własnym interesie tylko, wprawdzie na łożu śmierci jednak potępia ich czyn ale to dopiero dużo później).
Poza tym oddaje cześć Bogu czasem ale trudno żeby nie oddawał skoro Bóg mu sprzyja.
A jak zachowuje się w tym wszystkim Bóg? Mówi cały czas Jakubowi że będzie go wspierał i mu błogosławił, nawet zaraz po oszustwie wobec ojca jak Jakub idzie przez pustynię.
Wynika z tego że Bóg pochwala zachowanie Jakuba, pochwala egoizm.
Jakie jest wasze zdanie?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin