Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna
->
O tym co nas zastanawia...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
FIDES QUAERENS INTELLECTUM (wiara szukająca zrozumienia)
----------------
O tym co nas zastanawia...
Sprawy wspólnoty
----------------
Zapowiedzi, wydarzenia, ogłoszenia, komentarze, uwagi, spostrzeżenia
Świadectwa
Modlitwa
Z innej beczki....
----------------
Off-Topic i inne rozmowy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
filozof
Wysłany: Nie 13:28, 18 Lis 2012
Temat postu:
...
filozof
Wysłany: Nie 13:26, 18 Lis 2012
Temat postu:
My Polacy często dajemy się omamić katolickim sztandarom polityków... Ale nie ma co ślepo patrzeć na deklaracje, którymi łatwo wabić wyborców, lepiej przeanalizować realne, etyczne decyzje, jakie politycy podejmują... Bez względu na sztandar... [mój post chyba nieco zboczył z tematu
]
shamil
Wysłany: Pon 21:10, 28 Maj 2012
Temat postu:
Nie rozumiem co to znaczy że wodociągi pełnią funkcję społeczną. Jedyna funkcja jaką powinny pełnić wodociągi to dostarczanie wody ludziom.
Jeśli jest konkurencja to ceny muszą być rynkowe i nikt sobie ich nie może bezkarnie podnieść bo straci klientów. Podajesz przykład uwolnienia cen prądu. i dobrze, jestem za tym, wcale nie jest pewne, że ceny pójda w górę. A jeśli pójdą to przez działania ekoterrorystów i idiotów z Brukseli, którzy nakładaja gigantyczne opłaty za produkowanie CO2. I na pewno nie ma to nic wspólnego z konkurencją i wolnym rynkiem.
Rolą państwa powinno być tylko dbanie o to żeby konkurencja była uczciwa i żeby prawo było przestrzegane. Jak państwo zaczyna się wtrącać do gospodarki to wiadomo, że kończy się to korupcją i marnotrastwem.
Przecież nie można dobrze zarządzać firmą, która nie ma jednego właściciela. JEDNEGO. Rząd nie jest żadnym właścicielem, właściciel firmy wie, że jak coś spieprzy i straci klientów to firma zbankrutuje i on wyląduje pod mostem. I tak powinno być. A w państwowych firmach nikt za nic nie odpowiada i nie ponosi konsekwencji.
WojciAch
Wysłany: Pon 11:24, 14 Maj 2012
Temat postu:
I bardzo dobrze że nie pozwala, bo PAŃSTWOWE wodociągi nie mają celu komercyjnego, tylko społeczny.
Zobacz co się stało/stanie z prądem, masz dowód na to co powiedziałem o prądzie:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/616794,prad_w_gore_rachunki_poza_kontrola.html
Dalej chcesz uwolnić rynek i zobaczyć co się stanie?
Woda, prąd, surowce, firmy powszechnie i produkujące na masową skalę nie powinny byc prywatyzowane (np TPSA, PLUS GSM, ORLEN, LOTOS, KGHM - kury znoszące złote jajka, z których usług korzystasz, bezpośrednio lub pośrednio)
shamil
Wysłany: Sob 8:46, 28 Kwi 2012
Temat postu:
WojciAch napisał:
Nie bądź, naiwny. Na rynku piekarni masz wiele.
Ile masz wodociągów w Krakowie i jaką masz tu konkurencję - odpowiedz?
A w kwestii energii elektrycznej to jak jest - niby masz konkurencje i wybór, ale nawet jak kupisz tańszy prąd dajmy na to z "północy" to i tak "południe" Ci naliczy za korzystanie z infrastruktury. Może coś zyskasz pytanie czy i jeśli tak to ile. I pewnie gdyby nie regulacje Państwa (w pewnych momentach) w tym zakresie to cena była by dużo większa.
Nie ma konkurencji w wodociągach bo państwo na to nie pozwala. Uwolnijmy ten rynek i zobaczymy co się stanie. Nawet najgorsza firma prywatna jest zawsze wydajniejsza od najlepszej państwowej, gdzie z definicji musi dochodzić do marnotrawstwa różnego rodzaju.
WojciAch
Wysłany: Pią 14:24, 27 Kwi 2012
Temat postu:
Nie bądź, naiwny. Na rynku piekarni masz wiele.
Ile masz wodociągów w Krakowie i jaką masz tu konkurencję - odpowiedz?
A w kwestii energii elektrycznej to jak jest - niby masz konkurencje i wybór, ale nawet jak kupisz tańszy prąd dajmy na to z "północy" to i tak "południe" Ci naliczy za korzystanie z infrastruktury. Może coś zyskasz pytanie czy i jeśli tak to ile. I pewnie gdyby nie regulacje Państwa (w pewnych momentach) w tym zakresie to cena była by dużo większa.
shamil
Wysłany: Czw 22:44, 12 Kwi 2012
Temat postu:
WojciAch napisał:
Nie uważam że wszystko winno być sprywatyzowane.
Weźmy pod uwagę zakłady wodociągowe.
Zastanów się jeżeli byłbyś właścicielem takiego zakładu np w Krakowie to co by Cię interesowało? Zysk! Jeżeli był byś człowiekiem z pewną wrażliwością społeczną to ustalił byś taki zysk dla siebie aby koszt wody nie był drastycznie duży i żebyś był zadowolony z dochodów. Jeżeli nie miałbyś żadnych skrupułów to co stało by na przeszkodzie żeby ustalić cenę 1m2 na poziomie 3 zł? NIC, ludzie i tak potrzebują pić, myć się, spuścić wodę w ubikacji... czyste zdzierstwo.
Zatem moim zdaniem Państwo nie powinno pozbywać się kur znoszących złote jajka. Winno natomiast sprywatyzować te zakłady które są nierentowne i nieperspektywiczne.
To powiedz mi dlaczego chciwi piekarze nie ustalą ceny bochenka chleba na 10 zł zamiast 2,50zł? Przecież piekarnie są prywatne i piekarze mogą sobie ustalać ceny jak chcą
Nie zrobią tak dlatego, że jest konkurencja i ludzie mają wybór do jakiej piekarni pójdą po chleb, a nie dlatego że piekarze kierują się wrażliwością społeczną (btw. co to wogóle jest wrażliwość społeczna?)
WojciAch
Wysłany: Czw 16:47, 12 Kwi 2012
Temat postu:
Nie uważam że wszystko winno być sprywatyzowane.
Weźmy pod uwagę zakłady wodociągowe.
Zastanów się jeżeli byłbyś właścicielem takiego zakładu np w Krakowie to co by Cię interesowało? Zysk! Jeżeli był byś człowiekiem z pewną wrażliwością społeczną to ustalił byś taki zysk dla siebie aby koszt wody nie był drastycznie duży i żebyś był zadowolony z dochodów. Jeżeli nie miałbyś żadnych skrupułów to co stało by na przeszkodzie żeby ustalić cenę 1m2 na poziomie 3 zł? NIC, ludzie i tak potrzebują pić, myć się, spuścić wodę w ubikacji... czyste zdzierstwo.
Zatem moim zdaniem Państwo nie powinno pozbywać się kur znoszących złote jajka. Winno natomiast sprywatyzować te zakłady które są nierentowne i nieperspektywiczne.
krzysiek861
Wysłany: Pon 10:02, 05 Wrz 2011
Temat postu:
Szukałem wspólnego programu Prawicy Marka Jurka i UPR, lecz nie udało mi się go znaleźć. Teraz to i tak już bez różnicy gdyż te frakcje nie wezmą udziału we wyborach do sejmu. Z tego co wiem będą mieli kandydatów do senatu w ośmiu okręgach.
Miałem okazję być na konferencji organizowanej przez Bartosza Józwiaka oraz przedstawieniu liderów w Małopolsce organizowanego przez Marka Jurka. Na tych dwóch spotkaniach zostało powiedziane że zostanie zlikwidowany podatek dochodowy, lecz w jego miesjce wejdzie inny podatek. Marek Jurek zapowiedział wprowadzenie podatku obrotowego dla przedsiębiorców, czego chyba nie muszę już komentować.
Na początku tej dyskusji było wspomniane o ochronie życia nienarodzonego. Wczoraj w programie Młodzież Kontra, emitowanego na żywo w TVP Info można było się dowiedzieć że PiS olało obywatelski projekt ustawy mającej na celu zakaz aborcji płodu wynikłego z gwałtu. Teraz nikt mi nie wmówi że tamta partia jest prawicowa.
shamil
Wysłany: Sob 14:23, 20 Sie 2011
Temat postu:
Anonymous napisał:
Powiedz mi tylko dlaczego kraje które mają mniejszy procent dochodu do budżetu pochodzący z podatków mają się lepiej niż nasz? Mam na myśli Szwajcarię w której to podatki są niskie niż w jakimkolwiek innym kraju w Europie.
Polecam ten dokument ->
http://tinyurl.com/3o563pr
Na stronie 43 jest wykres z dochodami do budżetu Szwajcarii. Widać tam pięknie, iż niemal cały budżet to dochody z podatków i różnych opłat. Na pewno nie od państwowych firm:)
Szwajcaria to właśnie państwo jakie powinniśmy naśladować, niskie podatki, wolny rynek. O to chodzi. Tam się państwo nie wtrąca w gospodarkę tylko zajmuje się ochroną własności i praw obywateli. Poza tym nie są w unii europejskiej i nie muszą stosować się do tego idiotycznego prawa unijnego.
Gość
Wysłany: Sob 12:44, 20 Sie 2011
Temat postu:
shamil napisał:
Anonymous napisał:
Kolejny temat to prywatyzacja. Jeżeli państwo sprywatyzuje każdy zakład jaki posiada to jedynym sposobem uzyskania dochodów będą podatki. W obecnym momencie podatki stanowią około 43% przychodów do budżetu państwa. Jest to spory procent i z każdym kolejnym sprywatyzowanym sektorem gospodarki będzie rosnąć. Moim zdaniem państwo nie powinno rozpocząć procesu prywatyzacji tylko starać się uczynić przedsiębiorstwa bardziej dochodowymi zatrudniając ludzi którzy się na tym znają żyło by się nam wtedy lepiej. Jeżeli było by tak że przychody naszego kraju z sektora państwowego były by wysokie to niskie mogły by być wtedy podatki. Tak to żądając prywatyzacji oraz niskich podatków doprowadzamy sami do ruiny własne Państwo.
Przepraszam, że to powiem, ale to co napisałeś o prywatyzacji to jedna wielka bzdura.
To właśnie o to chodzi, aby jedynym źródłem dochodu państwa były podatki, bo jak państwo bierze się za prowadzenie działalności gospodarczej to zawsze kończy się to korupcją, złodziejstwem i marnotrawieniem publicznych pieniędzy.
Zupełnie nie masz racji pisząc, iż trzeba uczynić przedsiębiorstwa bardziej dochodowymi zatrudniając lepszych ludzi:) one są nie dochodwe BO SĄ PAŃSTWOWE. Chodzi o to, że jak coś jest państwowe to jest NICZYJE i nikt nigdy nie będzie o własność państwową dbał tak jak o swoją. Firma musi mieć JEDNEGO właściciela, który będzie wiedział, że jak nią źle będzie zarządzał to pójdzie z torbami. Wtedy on staje na głowie i się stara na wszelkie sposoby żeby firma przynosiła dochód bo to JEGO pieniądze. W państwowej firmie jak jakiś prezes źle zarządzał to najwyżej go zwolnią i zatrudnią innego, a podatnicy będą musieli dopłacić. Właściciel firmy musi mieć cały czas na sobie presję, że jak coś zrobi źle to może zbankrutować, a w firmie państwowej tego nie ma i choć czasem zdarzy się jakaś uczciwa osoba, która dba o państwowe jak o swoje to i tak ma pod sobą pracowników, którzy mają to gdzieś.
A co do wydatków budżetowych, to przecież jak sprywatyzujemy firmę która przynosi starty (prawie wszystkie państwowe przynoszą starty) to wpływy do budżetu się zwiększą bo nie będziemy musieli do niej co roku dopłacać
Inna kwestia jest taka, że przecież większość wydatków budżetowych jest zbędna i należy je po prostu zlikwidować. Np. zasiłki czy różnego typu dopłaty. A wtedy na policję, sądy, wojsko czy infrastrukturę będzie o wiele więcej pieniędzy niż teraz.
Powiedz mi tylko dlaczego kraje które mają mniejszy procent dochodu do budżetu pochodzący z podatków mają się lepiej niż nasz? Mam na myśli Szwajcarię w której to podatki są niskie niż w jakimkolwiek innym kraju w Europie.
shamil
Wysłany: Sob 11:54, 20 Sie 2011
Temat postu:
Anonymous napisał:
Kolejny temat to prywatyzacja. Jeżeli państwo sprywatyzuje każdy zakład jaki posiada to jedynym sposobem uzyskania dochodów będą podatki. W obecnym momencie podatki stanowią około 43% przychodów do budżetu państwa. Jest to spory procent i z każdym kolejnym sprywatyzowanym sektorem gospodarki będzie rosnąć. Moim zdaniem państwo nie powinno rozpocząć procesu prywatyzacji tylko starać się uczynić przedsiębiorstwa bardziej dochodowymi zatrudniając ludzi którzy się na tym znają żyło by się nam wtedy lepiej. Jeżeli było by tak że przychody naszego kraju z sektora państwowego były by wysokie to niskie mogły by być wtedy podatki. Tak to żądając prywatyzacji oraz niskich podatków doprowadzamy sami do ruiny własne Państwo.
Przepraszam, że to powiem, ale to co napisałeś o prywatyzacji to jedna wielka bzdura.
To właśnie o to chodzi, aby jedynym źródłem dochodu państwa były podatki, bo jak państwo bierze się za prowadzenie działalności gospodarczej to zawsze kończy się to korupcją, złodziejstwem i marnotrawieniem publicznych pieniędzy.
Zupełnie nie masz racji pisząc, iż trzeba uczynić przedsiębiorstwa bardziej dochodowymi zatrudniając lepszych ludzi:) one są nie dochodwe BO SĄ PAŃSTWOWE. Chodzi o to, że jak coś jest państwowe to jest NICZYJE i nikt nigdy nie będzie o własność państwową dbał tak jak o swoją. Firma musi mieć JEDNEGO właściciela, który będzie wiedział, że jak nią źle będzie zarządzał to pójdzie z torbami. Wtedy on staje na głowie i się stara na wszelkie sposoby żeby firma przynosiła dochód bo to JEGO pieniądze. W państwowej firmie jak jakiś prezes źle zarządzał to najwyżej go zwolnią i zatrudnią innego, a podatnicy będą musieli dopłacić. Właściciel firmy musi mieć cały czas na sobie presję, że jak coś zrobi źle to może zbankrutować, a w firmie państwowej tego nie ma i choć czasem zdarzy się jakaś uczciwa osoba, która dba o państwowe jak o swoje to i tak ma pod sobą pracowników, którzy mają to gdzieś.
A co do wydatków budżetowych, to przecież jak sprywatyzujemy firmę która przynosi starty (prawie wszystkie państwowe przynoszą starty) to wpływy do budżetu się zwiększą bo nie będziemy musieli do niej co roku dopłacać
Inna kwestia jest taka, że przecież większość wydatków budżetowych jest zbędna i należy je po prostu zlikwidować. Np. zasiłki czy różnego typu dopłaty. A wtedy na policję, sądy, wojsko czy infrastrukturę będzie o wiele więcej pieniędzy niż teraz.
Gość
Wysłany: Sob 11:13, 20 Sie 2011
Temat postu:
Wreszcie ktoś się odważył posłać na wspólnotę mail-a który pokazuje całą prawdę o tym polityku. Na wspólnocie powinno być więcej ludzi oceniających całokształt a nie tylko część z życiorysu. Kiedyś rozmawiałem o poglądach politycznych z kilkoma osobami które popierały tylko dlatego że jest przeciwko aborcji mając w nosie pozostałe poglądy polityczne oraz historię wybieranego.
Jednakże jestem zdania że podatki muszą być aczkolwiek nie koniecznie tak wysokie jak w naszym kraju. Ale bez nich w naszym państwie była by niesamowita samowolka i zupełny brak poszanowania drugiego człowieka. Nie było by Policji która bądź co bądź poprawia jednak bezpieczeństwo w naszym kraju. Płacąc podatki płacimy tak naprawdę za nasze bezpieczeństwo jeżeli ktoś je naruszy to mamy możliwość zyskać zadośćuczynienie za krzywdę. Bez podatków w obecnym momencie naszego kraju nie było by stać na sądownictwo. Rozwój infrastruktury naszego kraju jest co prawda słaby ale nasza gospodarka także jest opóźniona w rozwoju. Niestety mamy za sobą kilkaset lat rozkradania naszego państwowego majątku przez inne kraje. Najpierw zabory potem bycie podległym byłemu ZSSR. Ale i tak mamy dobrze w porównaniu do wielu innych krajów na naszym globie. Jedyne czemu jestem przeciwny do składki na emeryturę wysyłane do zus-u wolałbym sam tymi pieniędzmi obracać(na dzień dzisiejszy być może dotrze do mnie informacja która zmieni mój pogląd na tą sprawę). Pozostałe pieniądze które oddajemy państwu także służą poprawie naszego bezpieczeństwa finansowego i zdrowotnego. Można sobie narzekać na służbę zdrowia że kolejki do lekarza państwowego duże i że lepiej leczyć się prywatnie. Czy aby na pewno?
A przez wstąpienie do unii jesteśmy znowu zależni od decyzji innych krajów tak jak kiedyś od ZSSR które także sterowało naszą gospodarką. Więc właściwie znowu cofnęliśmy w budowaniu silnego niezależnego kraju się tym razem na własne życzenie. Co z tego że dają nam dopłaty. Jak zabili podatkami (które musieliśmy wprowadzić żeby wstąpić do unii) oraz wymuszaniem importowania towarów (które moglibyśmy sobie sami wyprodukować) naszą gospodarkę która przez to trochę wolniej się rozwija.
Kolejny temat to prywatyzacja. Jeżeli państwo sprywatyzuje każdy zakład jaki posiada to jedynym sposobem uzyskania dochodów będą podatki. W obecnym momencie podatki stanowią około 43% przychodów do budżetu państwa. Jest to spory procent i z każdym kolejnym sprywatyzowanym sektorem gospodarki będzie rosnąć. Moim zdaniem państwo nie powinno rozpocząć procesu prywatyzacji tylko starać się uczynić przedsiębiorstwa bardziej dochodowymi zatrudniając ludzi którzy się na tym znają żyło by się nam wtedy lepiej. Jeżeli było by tak że przychody naszego kraju z sektora państwowego były by wysokie to niskie mogły by być wtedy podatki. Tak to żądając prywatyzacji oraz niskich podatków doprowadzamy sami do ruiny własne Państwo.
shamil
Wysłany: Sob 9:37, 20 Sie 2011
Temat postu:
Witam
Skoro polityka zawitała na wspólnotę (i słusznie bo to ważna sprawa) to też sobie pozwolę coś napisać.
Otóż ja wspieram w tych wyborach Kongres Nowej Prawicy (zresztą chyba będę też startował), ponieważ jest to jedyna partia w Polsce, która łączy konserwatyzm światopoglądowy (wartości chrześcijańskie, obrona życia, tradycyjna rodzina, itp) z liberalizmem gospodarczym (niskie podatki, jak największa prywatyzacja, zdecydowane uproszczenie prawa).
Co do kwestii Pana marszałka Jurka, to rzeczywiście można go szanować za to że potrafił odejść z PiSu z powodów ideologicznych. Tylko, że tak naprawdę, oprócz walki o zakaz aborcji to jego osiągnięcia są dość niewielkie, a pomysły gospodarcze niestety dość socjalne. Zresztą, mój przedmówca wymienił kilka tego typu spraw.
Myślę że określenie "pobożny socjalista" całkiem nieźle pasuje do pana Marszałka. W programie jego partii można wyczytać kilka punktów o zabieraniu pieniędzy jednym i dawaniu drugim, co mi się niezbyt podoba, bo towarzysz Janosik nie był moim ulubionym bohaterem:) (nawiasem mówiąc, Janosik wcale nie rabował bogatych bo był na to za cienki, tylko co najwyżej średniozamożnych, a to co zrabował nie dawał najbiedniejszym, ale na pewno nałjadniejszym dziewczynom:)
Tak więc, polecam nieco dokładniej zapoznać się z programem Pana Marka Jurka i polecam również stronę Nowej Prawicy ->
http://www.nowaprawica.org.pl/
krzysiek861
Wysłany: Sob 9:33, 20 Sie 2011
Temat postu:
Witajcie,
Marek Jurek jest tym politykiem, którego osobiście lubię i szanuję.
Cieszę się że ktoś dostrzegł jego postać. Oczywiście nie mam
wątpliwości co do jego słusznego poglądu na temat aborcji, lecz nie
jest on pozbawiony wad w innych swoich poglądach.
Z tego co mówisz nie interesujesz się zbytnio polityką, więc chciałbym
zaznaczyć, że oprócz ochrony życia dzieci nienarodzonych, jest jeszcze
szereg ważnych spraw o których muszą decydować politycy przez całą
swoją kadencję, choćby i polityka prorodzinna, energetyka, transport
kolejowy, edukacja, lecznictwo itd.
Oprócz jednej męskiej decyzji pana marszałka, zabrakło mu jakoś odwagi
aby zaprotestować przeciwko podpisaniu traktatu lizbońskiego, który de
facto sprawił, że Polska jest autonomicznym regionem w unii
europejskiej (celowo pisane z małych liter) i nasze prawo musi być
zgodne z prawem brukselskim.
W przytoczonym tutaj cytacie, nie powinno się popierać kandydata który
promuje kradzież cudzej wartości, a czymś takim jest choćby pomysł
jego ugrupowania na, zgodne z prawem, a nie zgodne z dekalogiem,
zagarnięcie czyjegoś wypracowanego dochodu w postaci podatku
obrotowego. Czy za mało już nas okradają z wypracowanych pieniędzy ?
I wreszcie sztandarowa sprawa obrony życia. Cóż nam z tego, że Jurek
jest przeciwnikiem aborcji, skoro będąc w PiS popierał (wbrew
stanowisku Papieża) wojnę w Iraku, kiedy to Amerykanie w interesie
Izraela i własnych korporacji militarnych zabijali cywilów, w tym
kobiety i dzieci ? Wtedy też był za życiem ?
Z prawicowymi pozdrowieniami,
Krzysztof Lelito
janheski
Wysłany: Pią 23:55, 19 Sie 2011
Temat postu: Chrześcijaństwo w polityce, opinie o Marku Jurku itp
Witam.
Proponuję dyskusję zaczętą na liście mailowej dotyczącej Marka Jurka i polityki (na kogo głosować). Chętnie dowiem się więcej informacji od Braci, którzy się wypowiedzieli już na liście mailingowej.
Mail ode mnie:
Cytat:
"Witajcie.
Czuję się w obowiązku napisać kilka zdań o polityce.
W 2007 roku była poddana pod głosowanie ustawa o zmianie konstytucji aby chronić życie od poczęcia. Nie przeszła ona i z tego powodu Marek Jurek podał się do dymisji ze stanowiska marszałka sejmu. Zanotowałem ten fakt w pamięci, jako że uderzyło mnie, że podał się do dymisji nie z poczucia honoru, ale po aferze jakiejś w swoim resorcie. Nie było żadnej afery, która rzutowałaby na jego wizerunek. Dowiedziałem się, że ta ustawa była jego głównym celem. Tym porzuceniem stołka zdobył moją sympatię i ucieszyłem się, że na arenie politycznej wyczaiłem kogoś z zasadami, kogoś komu naprawdę zależy na obronie życia.
W 2010 roku jak tylko dowiedziałem się, że startuje w wyborach prezydenckich, postanowiłem na niego głosować oczywiście, nie zważając na niskie poparcie. Uważałem, że procent głosów w wyborach prezydenckich nie wpływa wprost na sytuację polityczną, ale uzmysławia poparcie społeczne poglądów, które popiera dany kandydat. Nie zamierzałem fałszować wyników tego poparcia, głosując na kogoś, kto ma większe szanse, ale słabiej odzwierciedla moje poglądy. Wierzyłem, że sondaże kłamią, że w rzeczywistości ma większe poparcie niż pokazują.
Zdziwiłem się gdy po pierwszej turze otrzymał wynik 1,06% . Uznałem to za niedoinformowanie społeczeństwa katolickiego, że posiadamy polityka, który odzwierciedla nasze zasady moralne. Ja nie interesuję się zbytnio polityką niestety i uważam za szczęście, że dotarła do mnie informacja o postawie Marka Jurka po głosowaniu nad zmianą konstytucji.
Podbudował mnie niezmiernie artykuł Arcybiskupa Józefa Michalika, który napisał po pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Procenty Pana Boga. Abp Józef Michalik
Wybrane cytaty:
Cytat:
"Wróćmy jednak do argumentu „marnowanego głosu”. Zasady etyki społecznej są jasne: zawsze trzeba wybierać dobro, szczególnie gdy jest ono wyraźne. W przypadku, gdy mamy wśród kandydatów ludzi przygotowanych, sprawdzonych, mądrych i w dodatku opowiadających się za poprawną hierarchią wartości, sprawa jest jasna – wśród nich szukamy naszego kandydata. Sprawa się komplikuje, kiedy wśród kandydatów są tacy, którzy mają pewne cechy pozytywne, ale mają też mankamenty czy budzą wątpliwości. Wtedy do nas należy rozeznanie, ewentualnie ryzyko i wybór albo powstrzymanie się od wyborów. Pamiętajmy jednak, że powstrzymanie się od wyborów staje się też jakimś wyborem kandydata o większej liczbie zwolenników, mającego lepiej zorganizowaną (lepiej medialnie opłacaną?) kampanię wyborczą. Są jednak takie sytuacje, że – dla zdrowego sumienia – nie wolno mi będzie głosować, jeśli nawet sympatyczny kandydat, członek mojej rodziny (!) czy mojego ugrupowania, promuje jakąś zasadę wyraźnie niemoralną, sprzeczną z prawem Bożym (np. aborcja, związki osób tej samej płci, poczęcie człowieka poza aktem małżeńskim, kradzież cudzej własności itp.). Wtedy, gdy głosuję na niego, obciążam moje sumienie, czyli grzeszę. I nic tu nie pomoże tłumaczenie, że mój uczciwy, poprawny kandydat nie miał szans i mój głos by się zmarnował. Zmarnowałby się u ludzi, ale nie w rozrachunkach Bożych."
Wtedy wiedziałem, że postąpiłem słusznie, że to co mi podpowiedziało serce, było właściwą decyzją. Piszę tego maila, aby inni, którzy nie wiedzieli wcześniej o takim kandydacie, dowiedzieli się. "
Nie zamieszczam innych maili, bowiem nie chcę bez pytania zamieszczać publicznie maile, które Bracia wysłali na listę. Jeśli chcą (i do tego zachęcam) to proszę o samodzielne umieszczenie w tym wątku.
Chętnie dowiem się, w skróconej formie, nie zużywając czasu na czytanie całego programu partii Prawica Rzeczypospolitej, które punkty gospodarcze nie podobają się Braciom.
Pozdrawiam serdecznie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin