Autor |
Wiadomość |
Ola :) |
Wysłany: Wto 22:48, 20 Cze 2006 Temat postu: co napiszemy? |
|
Trwają poszukiwania nowego napisu na autokar naszej reprezentacji! Oto propozycje:
1. - Tragiczni ale komiczni.
2. - My tylko przejazdem.
3. - 280 koni i 24 osły.
4. - Wystarczy duże białe ?L? na niebieskim tle.
5. - Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
6. - Autobus turystyczny.
7. - Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
8. - Co się stało?
9. - Ułomni ale skromni.
10.- Jedziemy na Love Parade.
11.- Ciulaci ale skrzydlaci.
12.- Ukryci i przerażeni.
13.- Uwaga niebezpieczeństwo!
14.- Nie kopać leżących!
15.- Prawie jak drużyna.
16.- Szybcy i wściekli.
17.- Kółko wędkarskie.
18.- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
19.- Polakom gratulujemy autobusu.
20.- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
21.- Którędy do wyjścia?
22.- Latający cyrk Pawła Janasa.
23.- Handel obwoźny - gipsowe krasnale.
24.- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
25.- Przewóz pracowników: Niemcy == Polska.
26.- Wyjście awaryjne.
27.- Nas nie dogoniat!
28.- Nam strzelać nie kazano.
29.- Szukamy pracy przy szparagach.
30.- Poszukiwacze zaginionej bramki.
31.- Lasy Państwowe sp. z o.o.
32.- Obóz wędrowny.
33.- Drużyna Actimela.
34.- Mesjasze narodów.
35.- To jest miejsce na Twoją reklamę.
36.- Tylko nie po twarzy.
37.- Pielgrzymka do Rzymu.
38.- Titanic.
39.- Aczkolwiek.
40.- Zjazd do zajezdni.
41.- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.
42.- Powered by PZPN.
43.- Domowe przedszkole.
44.- Jaki sponsor taka gra - TP SA.
45.- Zaloga G |
|
|
Ola :) |
Wysłany: Wto 22:25, 20 Cze 2006 Temat postu: :P;P |
|
Przed meczem Brazylijczycy wchodzą do szatni, patrzą, a tam tylko jedna
koszulka z napisem "Ronaldinho". Konsternacja. Co robić? W końcu
podejmują
decyzję: zagra tylko Ronaldinho. Uściski dłoni, nie daj się chłopie, my
obejrzymy mecz w jakimś barze. Szukali długo, ale wszystkie bary były
wypełnione po brzegi, aż w końcu znaleźli taki w którym nie było
telewizji,
ale było radio. Pomiędzy piosenkami od czasu do czasu spiker podaje
wynik:
"22 minuta, 1:0 dla Brazylii, strzelił Ronaldinho". Długo, długo nic,
potem
komunikat: "89 minuta, 1:1, strzelił Żurawski". Koniec meczu, wynik 1:1.
Koledzy witają Ronaldinho: " stary niezły mecz, gratulacje, tylko szkoda,
że
Polacy strzelili ci na koniec bramkę".
"Dajcie spokój" - mówi Ronaldinho - "w 43 minucie dostałem czerwoną
kartkę". |
|
|
WojciAch |
|
|
QLoslaw |
Wysłany: Śro 23:31, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
spróbuję krótko:
1. Rasiak wg opinii wielu kibiców porusza się na boisku jakby był z drewna
2. został powołany przez Janasa na MŚ, zamiast Frankowskiego i wielu to trenerowi wypomina
3. skoro został powołany to powinien grać, a grzeje ławę
z grubsza tyle
pozdawiam, QLoslaw |
|
|
WojciAch |
Wysłany: Śro 23:01, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Ktoś mi wytłumaczy o co chdzi z najazdem na Rasiaka ? |
|
|
easy |
Wysłany: Pon 18:00, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
Do reprezentacji Polski trafil nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Pawel Janas narysowal na tablicy wielki
prostokat i zaczal uderzac w niego pilka.
- Pilka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokat. Bramka, pilka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstal nasz nowy Murzyn, lekko poszarzaly i odzywa sie do trenera Janasa:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu zone, dzieci, studiowalem filologie polska i mowie w tym jezyku
lepiej niz niejeden Polak!
Pawel Janas popatrzyl na niego ze zdumieniem i powiedzial:
- Siadaj synu, ja mowie do Rasiaka. |
|
|
QLoslaw |
Wysłany: Nie 12:24, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
krótka historyjka znaleziona w necie:
Mój brat szedł sobie z kumplami po osiedlu i tematy im zeszły na jakieś siłowniowe. Jeden, taka trochę chudzinka, zaczyna się głośno chwalić, jak to on 80 na klatę bierze i w ogóle. Na co jakiś przechodzący kark rzuca:
- Chyba kilobajtów.
pozdrawiam, QLoslaw
EDIT: żeby nie było offtopa:
Rasiak to piłkarz dobry, choć gryzą go bobry. |
|
|
Gaczus |
Wysłany: Nie 11:21, 11 Cze 2006 Temat postu: Mundial z przymrużeniem oka... |
|
Janas i ''nasza" kadra wylądowali na lotnisku w Niemczech.
Janas do pilota:
- nie gaś pan silników, zaraz wracamy...
*****************
Koniec meczu z Ekwadorem. Piłkarze pojechali do hotelu, rozeszli się do swoich pokoi. W jednym z pokoi czeka żona Mirka Szymkowiaka. Mirek wchodzi, rozbiera się i idzie pod prysznic.
Po chwili słyszy pytanie :
- Mirek, gdzie byłeś ?
- Biegałem...
- Ale ta koszulka jest sucha i nawet nie pachnie
*******************
Co Janas robi z kartką i długopisem?
-pisze podanie o azyl... |
|
|