 Wysłany: Czw 22:31, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ja Jacku nie planuję wyjeżdżać za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. To nie jest łatwa sprawa, ale nie zamierzam opuszczać kraju, za który ginęło tylu moich rodaków. Prawda jest taka, że np. w poprzednim systemie było gorzej (podobno, ja nie żyłem wtedy więc tylko z podań innych to piszę), a ludzie żyli i jakoś sobie radzili. Teraz też może nie jest świetnie, ale da się żyć i można czegoś się dorobić. Fakt, że jest to trudniejsze niż np. na zachodzie. Naszym zadaniem jest robić coś w kierunku tego, aby życie w Polsce wyglądało jak najlepiej.
Sprawa ma się podobnie jak z np. ze sportem, póki ktoś jest na topie, wygrywa, ma pełno fanów, ale tylko najwierniejsi i prawdziwi zostają, gdy czas sławy mija. Ja jestem dumny z tego, że jestem Polakiem!!!! |
|
| Wysłany: Pon 15:53, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| fajna ksiazka a jaki tytuł, chetnnie przeczytam:> | |
| Wysłany: Pon 13:54, 17 Wrz 2007 Temat postu: Wyjezdzam za granice... |
|||
| Kto z Was myslal o tym aby w niedalekiej lub dalekiej przyszlosci wyjechac za granice "po lepsze życie"? Jest to niestety rzeczywistosc, codziennosc, ktora nas dotyka.
Jak myslicie? czy warto? w kontekscie ostatnich wydarzen kilku lat, gdy spoleczenstwo jest niezadowolone z zycia w Polsce, niełatwo jest nie myslec o tym...czesto brakuje perspektyw. Ale...czy rzeczywiscie coraz gorzej jest w Polsce? moze i jest. Ale czy to jest powod do tego aby Ja opuszczac? Do napisania tego postu skłoniła mnie pewna ksiazka i chcialbym przytoczyc jej fragment:
|
|||