Wspólnota ALFA w Krakowie :: Przegląd tematu

Sławek · Wysłany: Sob 20:35, 26 Mar 2011 Temat postu:

coś na czasie...

http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,267,herezja-czy-reforma.html

shamil · Wysłany: Czw 20:41, 24 Mar 2011 Temat postu:

Prezentacja ciekawa i dość mocna. Nie wiem czy w 100% prawdziwa bo ekspertem nie jestem, ale w każdym razie każdy kto był zagranicą to widział ile jest muzułmanów w Niemczech czy Anglii na przykład. Ale nie ma się co dziwić, wysokie zasiłki rodzinne w krajach tzw, starej unii sprawiają że taki Arab ma 10 dzieci i żyje z samych zasiłków. Więc się mnożą i przyjeżdżają w coraz większej ilości.
Poza tym nasza cywilizacja upada, coraz mniej ludzi wierzy w Boga, dzieci od przedszkola się uczy że najważniejsze jest bezpieczeństwo, że "przezorny zawsze ubezpieczony", a muzułmanie mają determinację. I jak trzeba to nie boją się zginąć w obronie wiary.
Podstawami cywilizacji europejskiej, która panowała nad światem były: chrześcijańska moralność i zasady prawa rzymskiego. Dziś już praktycznie nic z tego nie zostało, Unią Europejską rządzi banda złodziei, wariatów, feministek, homosiów, socjalistów, ekologów (niepotrzebne skreślić) więc efekt jest taki jaki jest,. Jak mawiał śp. Stefan Kisielewski "To nie kryzys, to skutek" Wesoly

Sławek · Wysłany: Czw 13:11, 24 Mar 2011 Temat postu:

Pięknie to opisałaś Madziu Wesoly

nawiązując do tematu znalazłem jeszcze taką prezentację

http://prawica.net/files/Islamizacja_Swiata.zip

mam mieszane uczucia po jej obejrzeniu ale myślę, że najważniejsze to zaufać Bogu i pozwolić działać Duchowi Świętemu aby nas prowadził.

Wszelkie uwagi, przemyślenia odnośnie prezentacji mile widziane Wesoly

madzia:) · Wysłany: Wto 17:35, 12 Sty 2010 Temat postu:

Dla mnie to jest jedna z takich spraw, które łapią się na tzw. "Boży (nie)pokój".
Niektóre rzeczy są trudne i tak nas przerastają, że nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Podobnie jest powiedzmy z wychowaniem naszych przyszłych dzieci. Wiadomo, że jako rodzice będziemy chcieli pokazać i wpoić im wartości, moralność, wiarę .... ale nie oszukujmy się, nie jesteśmy w stanie trzymać ich w zlotej klatce i nie wypuszczać do ludzi. Prędzej czy później spotkają się z tym co świat im proponuje i co jest dla świata normalne. Nie możemy obronic dzieci przed wszytskim.
Podobnie tutaj, możemy prowadzić rózne akcje pro-life, świadczyc o swojej wierze, ale gdzieś zawsze kończy się nasza siła oddziaływania. Właśnie - nasza !!
I teraz o co mi chodzi. Te problemy są niezwykle ważne i jeśli patrzę na nie z Bożej perspektywy, to nie jest tak, że one nagle dla mnie znikają i robią się nie ważne. "A spoko, co ja tam będe sobie tym głowę zawracała". Nie.
Ale z drugiej strony nie jest to coś, co odbiera mi sen i cały czas się o to niepokoję.
To jest właśnie ten Boży (nie)pokój, czyli zdaję sobie sprawę jak problem jest istotny, powierzam to Bogu, modlę się i pozwalam mu wykorzystywać siebie na tyle, na ile On mnie potrzebuje.
Tak przynajmniej ja to widzę Wesoly

Jacek · Wysłany: Wto 16:30, 12 Sty 2010 Temat postu:

tommat1 · Wysłany: Wto 1:30, 12 Sty 2010 Temat postu:

Nie ma się co martwić. Duch Święty zaczął wyraźnie działać i kieruje wszystko w te stronę w którą chce Pan Bóg.

madzia:) · Wysłany: Pon 20:38, 11 Sty 2010 Temat postu:

Nie wiem na ile te liczby faktycznie są sprawdzone i statystyki prawdziwe, ale w Anglii jest to temat jak najbardziej aktualny.... Dzisiaj na zajęciach zaczęliśmy rozmawiać o religii: na 9 osób, 6 było muzułmanów, 2 osoby niewierzące i ja Smutny

dane może trochę zakłamane, bo było to grupa studentów międzynarodowych. Gdyby było więcej anglików, to szeregi grupy niewierzącej by się wzmocniły...
Na prawdę musimy się modlić, aby świat poznał Boga Żywego !

anette · Wysłany: Pon 12:23, 11 Sty 2010 Temat postu:

Musimy to zmienić Mruga

Jacek

http://www.youtube.com/watch?v=EKx3liTvtlE&feature=player_embedded