Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Raport z Zielonej Góry

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> Zapowiedzi, wydarzenia, ogłoszenia, komentarze, uwagi, spostrzeżenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WojciAch




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy

PostWysłany: Czw 18:05, 28 Lut 2008    Temat postu: Raport z Zielonej Góry

"Krótki" subiektywny raporcik z Zielonej:

wersja live: [link widoczny dla zalogowanych]

wersja text: Wesoly
Asia i ja pomagaliśmy o. Jakubowi w prowadzeniu rekolekcji dla osób z liceum i szkoły zawodowej.

to zaczelo sie od tego ze mine choróbsko zaczęło łamać (tak że nie mogłem normalnie funkcjonować, no bo jak kiedy częstotliwość siąkania była większa niż 30 / h Wesoly )
no i włączył mi sie Duch trzeźwego myślenia i był request do wspolnoty o szybką reakcje - Dzięki Majk za szybką odpowiedź i buty gotowości głoszenia dobrej nowiny!
ale sie zastanowiłem nad tym czy ja mam byc chory i zostać w domu czy też nie - jaka jest Wola Boża. i wpadłą mi do ręki gazetka "NaMiasteczku" i tam nagłówek Wj 23,25 "oddale od CIebie wszelką chorobe" Wesoly a potem w głowe "w Jego ranach ejst nasze zdrowie" i juz wiedziałem że moge poprosić Pana Boga, za wstawiennictwem Matki Bożej, o uzdrowienie (to była sobota wieczór i mój stan był niedobry). wstaje rano - kataru nie ma, normalnie oddycham, jestem troche słaby ale nadaje sie jazdy więc GO! Wesoly Mówcie co chcecie - ja z choróbsk gardłowych szybko nie wychodzę - dla mnie Boża interwencja. i co? i Alleluja i do przodu ! Very Happy

a teraz do rzeczy Wesoly
Ojciec mówił o tym kim jestesmy i skąd sie wzieliśmy o Miłości Bożej, o grzechu o śmierci Jeusa, a takze o zmartwychwstaniu, dzieleniu sie Jezusem (na naszym przykładzie - rozwine to zaraz) i poznawaniu Go.
My mówiliśmy o naszym doświadczeniu Pana Boga.
Asia o szukaniu sensu i relacji z tatą, a potem o poznawaniu Jezusa
Ja o doświadczeniu grzechu: nałogu grania na komputerze, pornografii i samogwałcie, a potem o szukaniu Jezusa i nowo narodzeniu.

Z dnia na dzień przychodziło mniej ludzi Sad wydawało mi sie ze troche za ostro wystartowałem z porównaniami owoców grzechu, ale o.Jakub nas podbudował, że zawsze tak jest na rekolekcjach. Te tematy które poruszaliśmy no jakby na to nie patrzeć dość podstawowe dla relacji z Panem.

Ale powiem Wam że jak zobaczyliśmy ok 200(na 250?) osób przystępujących do Komunii to po prostu radość !Very Happy ale też smutek kiedy widzieliśmy ze 2giej grupy jest tylko garstka z 20(na 50). Sad

i tak myśle żeby wspomnieć na modlitwie przed Panem za te osoby i za owoce tych rekolekcji.


W tym miejscu chciłbym sie podzielić spostrzeżeniami o.Jakuba:
Ojciec jak mówił o tym skąd sie tam wzięliśmy bardzo podkreślił to że jak doświadczyliśmy działania Boga w naszym życiu to nie możemy nie dzielić się tym doświadczeniem ! każdy na tyle na ile rozumie - i to jest piękne i mocne ! w końcu Wszyscy wiemy z Pisma Świętego ze "Świadectwo Pana jest niezawodne..". I Bardzo pokreślał Moc świadectw i gotowości świadczenia i dzielenia się tym co sie dzieje podczas poznawania/działania Jezusa. i To jest piękne że praktycznie każdy w naszej wspolnocie doświadczył Bożego Działania i może się tym podzielić i zbudowac każdego. Podkreślał też to co jest bardzo ważne - gotowość do powiedzenia o tym. (w końcu jak Paweł opisuje zbroje Bożą to mówi: BUTY GOTOWOŚCI GŁOSZENIA DOBREJ NOWINY - w naszym przypadku do mówienia o tym co Bóg w nas zdziałał)

Ja też zauważyłem jak mówiłem o pornografii, a zwłaszcza o samogwałcie do ok 250 osób to nie dość ze nie miałem tremy, paraliżu, strachu to potem miałem satysfakcję że pozwoliłem Bogu mówić o tym jak potężne rzeczy zrobił w tym temacie u mnie! i to było niesamowite że opowiadając o działaniu Bożym w swoim życiu mogłem Go właśnie w taki sposób Chwalić ! (ps 9,2) i też zauważyłem że jak o tym powiedziałem raz i drugi to mnie jeszcze bardziej to uwolniło od tego i zbudowało.
w końcu to świadectwo PANA nie moje! Very Happy

Dobra starczy.
Asia możesz coś dodać od siebie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżoanka




Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Laskowa

PostWysłany: Czw 19:47, 28 Lut 2008    Temat postu:

W sumie pisać można dużo, spostrzeżeń jest sporo. Oto kilka z nich:
1. Nasi Gospodarze czyli Ewelina i Kacper-w niedzielę wieczorem zobaczyli nas pierwszy raz w życiu, nie znaliśmy się przecież wcześniej a przyjęli nas, nakarmili i nawet dostaliśmy klucz do mieszkania. Niesamowite! (Wielkie podziękowania dla Dagmary). Ewelina zaufała Dagmarze i zgodziła się przyjąć obcych pod swój dach, to tak jak z Jezusem, jeśli Go znamy i ufamy Mu to robimy rzeczy czasami dziwne i na pierwszy rzut oka nierozsądne, dlatego, że Mu ufamy.
2. Głoszenie rekolekcji to nie lada zadanie (mówię tu o o. Jakubie) i dla rekolekcjonisty ważne jest wsparcie modlitewne, ale też takie wsparcie na miejscu. Przed każdą konferencja modliliśmy się wspólnie, ale tez gdy jedno z nas mówiło, dawało świadectwo w tym czasie pozostała dwójka się modliła. Jezus nie wysyłał pojedynczo i teraz na własnej skórze zobaczyłam, że to ma sens! Oprócz wsparcia i wspólnej modlitwy zawsze można porozmawiać czy czegoś nie zmienić, nie dodać etc. I myślę, że potrzeba jest duuuuużo modlitwy za rekolekcjonistów i spowiedników.
3. Mogliśmy porozmawiać z p. katechetką i Franciszkanami uczącymi w szkole i sytuacja nie wygląda tam najlepiej. Jest ogromna potrzeba ewangelizacji wśród młodzieży, bo niestety wielu z nich nie ma kontaktu z Kościołem. (Myślę, że to jest dobre miejsce na misje) i tutaj tez prosimy o modlitwę za Zieloną Górę, za tamtejszy Kościół i przebudzenie!
Poza rekolekcjami spotkaliśmy się też z grupą oazową(jakieś 10 osób-ku przerażeniu Wojtka –same dziewczyny), opowiedzieliśmy trochę o naszej Wspólnocie i zachęcaliśmy do wyjścia z podziemia (dosłownie, bo spotykają się w piwnicy). I wiecie co? Dziękujmy Bogu, że mamy naszą Wspólnotę!

Też z tego miejsca proszę o modlitwę za o. Jakuba, który wkrótce zaczyna kolejne rekolekcje i o. Michała Gruszkę, który od poniedziałku będzie prowadził rekolekcje (swoje pierwsze w życiu) dla kolejnych szkół w Zielonej Górze.
I dziękujemy za Wasze wsparcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda r.




Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tworkowa

PostWysłany: Czw 23:06, 28 Lut 2008    Temat postu:

dzieki za relacje
Chwała PANU....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek




Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy

PostWysłany: Pią 0:48, 29 Lut 2008    Temat postu:

Chwała Bogu za wszystko!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> Zapowiedzi, wydarzenia, ogłoszenia, komentarze, uwagi, spostrzeżenia
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin