Wspólnota ALFA w Krakowie

Łukasz Gawlik

Przez długi czas nie specjalnie interesowały mnie sprawy forum i żadko je odwiedzałem.

Z bliżej niezbadanych przyczym ostatnio jakoś mnie ta sprawa porusza, dlaczego nie widać tu życia?

Zadałem ostatnio pytanie, które mnie się wydało bardzo na czasie (o kuszeniu) i co? Po kilku dniach jest ok 60 wyświetleń i 2 nowe posty. A przecież każdy z nas jest kuszony. No chyba że to w związku z sesją - wolicie się poświęcić nauce

I przyszło mi do głowy żeby zrobić ankietę "Jak często odwiedzasz to forum"

Może nie jest ono jakoś najbardziej miarodajne (bo jak odpowie ktoś kto nie wchodzi wogóle Wesoly

) ale może coś zobaczymy

Zapraszam do oddania swego głosu
Czas trwania ustalam na 2 miesiące (zakładając, że jeśli ktoś przez 2 miechy nie odwiedził tego forum to łapie się na opcię nr 4)

WojciAch

hehe Ci co odwiedzają codziennie zawyżają statystkę Mruga

a Ci co raz na miesiąc to nie predko sie wypowiedzą Wesoly

Ola :)

No, póki co statystyka jest baaaardzo zawyzona Mruga

Łukasz Gawlik

Po dwóch tygodniach ankiety zagłosowało 22 osoby.

Zakładając, że głosowało z 80-90% odwiedzających forum, trzeba z przykrościa stwierdzić, ze to i tak nie za wiele jak na 140 osób zarejstrowanych.

Może możemy podjąć jakieś kroki aktywizujące ludzi nieco bardziej?

Nie mówię, że każdy ma coś pisać, bo tu wolność być musi i jest. Ale skoro nawet nie głosuje się w takiej banalnej kwestii to chyba coś jest nie tak.

Teraz sesja, więc nie ma się co odrywać od nauki, ale za 2-3 tygodnie. Może coś wymyślimy fajnego Wesoly

Jacek

Była kiedyś akcja pobicia rekordu aktywności, tzn. obecności uzytkownikow w jednej chwili.
Myślę, że mozna róznie na to spojrzec. Jedni są we Wspólnocie i zbyt sie nie udzielają i są bardzo cenni za swoją obecnosc tylko, a inni mają np. dar nauczania Very Happy

i to powoduje ze troche bardziej sie udzielaja.
Mysle, ze to dobry pomysł abysmy nieco bardziej rozreklamowali nasze forum i aby na nim toczyly sie ciekawe dyskusje. Tak wiele jest tematów, ktore potrzebuja przedyskutowania. Na moim przykladzie wnioskuje, ze powodem dlaczego nie dyskutuje sie na wazne tematy jest z reguły brak czasu aby te tematy poruszyc i zglebic. Bo jak rozpoczac dyskusje, jesli nie czujemy tematu?
Moją propozycją jest poruszać każdy temat, ktory wywołuje w nas wątpliwości. Moga to byc tematy zaczerpniete ze studiowania Pisma Świetego albo (co bardziej porzadane, bo prostsze) z Katechizmu Kościoła Katolickiego. A po co mamy te tematy poruszać, jesli mozna sobie znaleść odpowiedź np. w internecie albo samemu spróbować odpowiedziec angażujac w to swoje sumienie?
Otóż odpowiedzi, ktore znajdziemy w niepewnych źródłach mogą być błedne, a poza tym troche "dalekie", bo lepiej jest usłyszec cos co ktos w swoim zyciu doswiadczył w danym temacie, bo wtedy lepiej mozna te odpowiedzi wykorzystac.
Poza tym, nasze sumienie moze byc źle uformowane i mozemy o tym nawet nie wiedziec, dlatego potrzeba spojrzenia drugiego człowieka.
Oczywiste jest, że nie wszystkie tematy sa odpowiednie do dyskusji na forum, ale niektore porblematyczne sprawy, ktore pojawiają sie w małych grupkach, mozna przedstawic na forum naszej Wspólnoty.
W kazdym razie nasze forum jest po to aby nam słuzyło i miejscem gdzie mozemy dzielić się wiara i swoimi przemysleniami.